Rozdział 160: Na Szczyt
Damien wyrywał sobie włosy z głowy, próbując poskładać wszystkie elementy układanki. Zanim Ana wyszła z sypialni, był już bliski obłędu.
Ana położyła dłoń na jego przedramieniu. – Uspokój się, kochanie, zadzwońmy do mojego taty.
– Uspokoić się? Ona chce, żebym się uspokoił? Łatwo jej mówić.
Natychmiast się upomniał w duchu i zwalił to na karb zmęczenia, marudności i kompletnego zagubienia.
Zadzwon