Rozdział 185: Wróć do mnie
Kiedy tu dotarłam, ona już tu była. Ale Senior w ogóle nie wychodził i wyglądał okropnie. Prawie tak źle jak ty," uśmiechnęła się złośliwie. "Powiedziałam im, żeby wrócili do domu, wzięli prysznic, trochę się przespali. Powiedziałam, że zostanę, aż tu dotrzesz."
"Spoko. Twój narzeczony?"
"Przyszedł ze mną około siódmej, ale wrócił do domu. Pielęgniarki nie są szczególnie zachwycone tym całym ruche