Rozdział 139: Moc Nazwiska
Logan natychmiast ruszył, by interweniować, ale szkoda już się stała. Moja piękna sukienka zniszczona przez tę złośliwą kobietę i jej wygórowane mniemanie o własnej wartości.
– Wiktorio, to było naprawdę nie na miejscu – skarcił ją Logan.
Ona tylko dalej się uśmiechała złośliwie. – Znowu ruszasz na ratunek swojej asystentce, Logan? Masz słabość, nieprawdaż?
Oczy Logana rozszerzyły się. Nagle zaczą