Rozdział 191: Nasz Logan
Ponieważ była już późna pora, kiedy odbyliśmy tę rozmowę, oboje postanowiliśmy się przespać i zadzwonić do Christopherów rano.
W łóżku nie mogłam w ogóle zasnąć, zastanawiając się, jak mogłoby wyglądać ponowne spotkanie Logana z jego rodzicami zastępczymi. Z tego, co widziałam, on też nie mógł spać, wiercąc się i przewracając.
Zaniepokojona, wyciągnęłam rękę i dotknęłam jego pleców, po tym, jak od