Rozdzial 246: Ostatni Akt
Pomimo ogólnej nieprzyjemności rozmowy z burmistrzem i gubernatorem, ostatecznie zgodzili się nas puścić. Nie mieli żadnego realnego powodu, by nas zatrzymywać, a Logan z łatwością przejrzał ich zawoalowane groźby.
W rzeczywistości wydawało się nawet, że sprawił, że poczuli się jak niewspierający przyjaciele za brak wsparcia dla Seniora.
– Przypuszczam, że możemy przyznać, że prośby pana Hatfielda