Rozdział 84: Zmuszenie Go do Ujawnienia Się
Ale moje usta nigdy nie dotknęły jego. Czy naprawdę byłam tak pijana, że nie mogłam odnaleźć ust tego mężczyzny swoimi?
Otworzyłam oczy. Odchylił się ode mnie i patrzył w dół.
Och. Moje policzki zapłonęły. Oczywiście, że nie chce mnie pocałować. Spójrz na mnie. Właśnie zwymiotowałam wszędzie, jestem spocona i obrzydliwa, pewnie mam okropny oddech… Boże, jak mogłam być taka głupia?
"Ja… przepraszam