Rozdział 149: Po Twojej Stronie
Wpatrywałam się w Logana i bukiet, niepewna, czy to się dzieje naprawdę. Przez cały dzień wydawał się zadowolony, ignorując mnie. Oczywiście, ja też go ignorowałam. Ale żeby ciche traktowanie zadziałało na kogoś tak upartego jak Logan, wydawało się mało prawdopodobne.
Nie mogłam powstrzymać podejrzliwości.
– Jestem dupkiem – powiedział Logan.
– Prawda – odparłam szybko.
Logan westchnął. Pod nosem