Rozdział 210
Perspektywa Juliana.
W głowie wciąż mam mętlik od wspomnień. Słyszę, jak moja Córka mówi, i słyszę, jak Grace pyta, co to ma z nią wspólnego. Jestem tak samo zdezorientowany jak inni, ale czując napięcie Glenna, zastanawiam się, co mogło mi umknąć.
Patrzę na niego. „O co chodzi?” – pytam, a on tylko kręci głową. „Nie mnie to mówić. Po prostu słuchaj dalej, dostaniesz odpowiedzi” – odpowiada.
„Troy