Rozdział 357 Wszystko moje
Z perspektywy Matei.
Gdy zbliża się północ, rozmawiam z tatą. Echo siedzi gdzieś z tyłu mojej głowy, obserwując wskazówki zegara, które zbliżają się do celu.
– Mati, Mati, Mati – zaczyna skandować Echo, gdy zegar wybija północ. Przerywa jej huk, a mój wzrok odruchowo kieruje się w stronę, z której dobiegł hałas.
Mój wzrok krzyżuje się ze spojrzeniem Amira, gdy ten zmierza drapieżnym krokiem w nasz