Rozdział 311 Atak o północy
Perspektywa Giselle
Nie jestem pewna, jak długo spałam, ale coś budzi mnie w środku nocy i przez chwilę czuję się zdezorientowana.
Wracają do mnie wspomnienia z minionego dnia i wzdycham z ulgą, gdy przypominam sobie, że jestem w Pałacu. Prawdopodobnie usłyszałam jednego z przechadzających się Wojowników, więc obracam się na lewy bok, żeby znowu zasnąć, ale kolejny dźwięk nie pozwala mi się wygodn