Rozdział 434
Perspektywa Leviego
Mack staje za nią, a Kay tuż obok niego, i wiem, że cieszą się z jej upiętych włosów, bo odsłaniają jej szyję. Jęczy głośno, gdy obaj zaczynają całować jej kark w miejscach, gdzie będzie nosić znamię jednego z nas.
Czuję, jak unosi się na palcach, gdy Mack wsuwa dłoń między jej nogi od tyłu. Czuję, jak napiera na dłoń Macka, a on warczy, gdy ona jęczy.
– Podoba ci się to, Aniel