Rozdział 216
Punkt widzenia Izzy.
Oparłam głowę na jego piersi i westchnęłam z zadowoleniem. Leżąc tak, przypomniałam sobie, co powiedziałam Nero i wstyd mi za moją reakcję. Podniosłam głowę i spojrzałam mu w oczy, wiedząc, że Nero jest niedaleko. "Przepraszam, Nero. Nie powinnam była ci tego mówić" - wyszeptałam.
Nero podszedł bliżej i wiedziałam, że zasługuję na wszystko, co ma do powiedzenia. "Księżniczko,