Rozdział 469
Mack p.o.v.
Obserwuję jej oczy, gdy Komendant mówi, że musimy iść na spotkanie, i widzę, jak pożądanie wypełnia jej spojrzenie, kiedy obiecuje, że później się trochę zabawią. Wiem, że nie będzie to tylko Komendant, wiem, że dołączą do niego Tytan i Largo.
Nie zajmuje nam długo przejście przez poranną rutynę i jestem zaskoczony zapachem śniadania, ale kiedy wchodzę do kuchni, widzę mojego tatę za k