Chapter 294
Tylko udawał cywilizowanego, żeby Jared mógł opiekować się jego ojcem, ale teraz nie chciał przebywać z nim i Celine w tym samym pokoju.
Z lodowatym wyrazem twarzy Jared mruknął: „Odejdę, kiedy zechcę, więc proszę, zajmij się swoimi sprawami, idioto”. Ich dziadkowie myśleli, że rozmawiają, ale tak nie było. Chłopcy znów się zaczęli kłócić.
„Hej, co się z wami dzieje?” zapytał Enzo. „Jeśli chceci