Rozdział 431
"Świetnie... w takim razie chodźmy stąd." Powiedział Oscar, po czym przypomniał sobie coś bardzo ważnego. "Jeszcze jedno pytanie, boisz się wody jak diabeł, a słyszałem, że w tym sztucznym jeziorze pełno krokodyli. Jak przepłyniesz na drugą stronę?" Zapytał Oscar.
"Załatwię helikopter. Zabezpieczyłem cię, synu" powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy, wyciągając telefon, żeby zadzwonić.
W tym mo