Rozdział 447
– To on odchodzi. To on zaczął, a ja chciałam tylko być z tobą – powiedziała Danna.
– Nie… to ona odchodzi – upierał się Oscar. – Jest tylko bezwartościową matką.
– Zamknijcie się oboje i znikajcie. Jesteście nic niewartymi rodzicami i nic niewartymi ludźmi, skoro narażacie swoje dzieci na taką traumę. Nienawidzę was oboje – krzyknął Jared.
– Powinniście zrobić, jak powiedział, bo teraz ja tu jest