Chapter 299
Rano nastał kolejny dzień z nieoczekiwanymi zwrotami, ale przynajmniej mogli cieszyć się swoim towarzystwem, kolejna taka okazja mogła się już nie nadarzyć. Warto było uciec i pobyć sam na sam.
Jared spojrzał na Celine, jej usta były opuchnięte. Zaśmiał się, gdy tylko zobaczył jej twarz. Wyglądała trochę zabawnie, ale jednocześnie nieodparcie.
– Co! – zapytała Celine, rumieniąc się. Od jego spoj