Rozdział 642
Robert jednak zawahał się przez chwilę, ale ostatecznie przyjął to spokojnie, mówiąc: "Dobrze, posłucham cię."
Dla Roberta życie było w rzeczywistości bardziej bolesne niż śmierć.
Gdy tylko pomściłby Olivię, nie chciał już dłużej przebywać na tym świecie. Chciał być z swoją Olivią.
Ale nie mógł znieść rozczarowania syna, więc niechętnie zgodził się na ustalenia Thorne'a.
A więc Thea, po opuszczeni