Rozdział 157 – Pojawił się Trevor
Było tam tylko pięć biurek, a na dwóch leżały pobazgrane białe papiery.
Wyglądało to jak coś, co zostało odrzucone przez każdego potencjalnego klienta, jak stosik odrzuconych szkiców. Ta firma projektowa była jeszcze bardziej nędzna, niż Summer sobie wyobrażała.
– Tak, szukam Sienny.
Usłyszawszy ten głos, Sienna wyszła z biura z promiennym uśmiechem. – Summer, jesteś już. – Następnie odwróciła się