Rozdział 405: Mój czas, żeby ci zaufać
List z lata ciągnął się dalej:
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, kim bym się stała, gdybyś kiedykolwiek przestał mnie kochać.
Pewnie to czytasz i masz ochotę na mnie nakrzyczeć – Co ci się takiego działo w tej twojej zwariowanej głowie przez cały dzień, co?
A zanim dotarłeś do tego fragmentu, założę się, że byłeś zły. Pewnie czułeś się winny.
No dobra – twoją karą było traktować mnie dobrze do k