Rozdział 397: Miejsce, które mogę nazwać domem
Kiedy Summer podeszła, wydawało się, że oboje są pochłonięci rozmową.
Usłyszała tylko końcówkę – niski głos Frasera mówiącego: „Zrobię to.”
Summer szybko wkroczyła, chwytając go za rękę. „Mamo, robi się późno. Wracamy już do domu.”
Julia spojrzała na nią. *Dziewczyny naprawdę szybko dorastają.*
Wstała również. „Summer, tylko trzy miesiące. Fraser, dobrze się nią opiekuj.”
Luksusowe Ferrari płynnie