Rozdział 211: Układany Małżeństwo
W pracy był surowy, stanowczy i miał ostatnie słowo. Ale prywatnie potrafił żartować z wyższą kadrą kierowniczą.
Dyrektor inwestycyjny westchnął i uniósł kciuk w górę. "Panie Graham, naprawdę ma pan szczęście."
Fraser lekko uniósł wzrok. "Skąd wiesz, że mam szczęście? Ukrywałeś się w moim domu i obserwowałeś moje szczęście?"
Zastępca dyrektora departamentu planowania stłumił uśmiech. "Nie odważyli