Rozdział 283: Ma się dobrze
Gdy Fraser skończył mówić, z korytarza wypadła grupa lekarzy w białych kitlach.
Na czele szedł mężczyzna w średnim wieku, po pięćdziesiątce, w okularach w czarnych oprawkach.
Skierowali się prosto do Frasera i Summer.
Dyrektor szpitala lekko się ukłonił na powitanie. "Panie Graham, nie wiedzieliśmy, że pan przyjedzie. Przepraszamy za brak należytego powitania."
Ton Frasera był spokojny i rzeczowy.