Rozdział 359: Czarne Karty i Niebieskie Diamenty
Lato spojrzało na niego, ale ugryzło się w język. Wiedziała, że nie powinna wszczynać kłótni z tym mężczyzną na tym etapie.
– Dobrze – zgodziła się.
Wtedy coś przyszło jej do głowy. Spojrzała na niego, wyciągnęła swoją jasną, otwartą dłoń.
– Panie Fraser, pańska żona idzie dziś wieczorem na zakupy. Czy nie powinien pan jej jakoś wesprzeć?
Fraser uśmiechnął się złośliwie, wyjął z portfela elegancką