Rozdział 277: Rozrachunek
"Przestań tak do mnie mówić. To niestosowne."
"Niestosowne?" Wargi Frasera wykrzywiły się żartobliwie. "Mówić do ciebie 'moja żono'?"
"Doskonale wiesz, co mam na myśli!"
Głęboki głos Frasera droczył się nonszalancko: "To niesprawiedliwe – ja nazywam cię moją żoną, a ty nigdy nie nazwałaś mnie mężem. Bądź dobra, powiedz 'mężu' choć raz."
Summer szybko odwróciła głowę w stronę okna. Na szczęście sam