Rozdział 227 Trochę kuszące
"Do cholery! Kto, u licha, psuje mi zabawę?"
Lekarz, kurcząc się z bólu, podtrzymywał się za boki i z trudem podniósł się na nogi. Zanim zdążył przyjrzeć się osobie stojącej przed nim, znów otrzymał kopniaka w brzuch.
Kopnięcie było tak silne, że natychmiast oblał go zimny pot. Zgiął się wpół i przez dłuższą chwilę nie mógł wydusić z siebie słowa.
Roxanne wpatrywała się w mężczyznę emanującego chł