Rozdział 677 Niepokój
– Pan Damaris i ja... – zaczęła wyjaśniać Roxanne, ale nagle z tyłu dobiegły ich jakieś odgłosy. Brzmiało to tak, jakby dzieci się obudziły.
Roxanne urwała więc w pół słowa i odwróciła się, żeby na nie spojrzeć.
Benny, który w pewnym momencie się obudził, sennie pocierał oczy.
Po chwili chłopiec powoli opuścił rękę i zmrużył oczy, patrząc na matkę. – Mamo...
Roxanne rzuciła szybkie spojrzenie na m