Rozdział 658 Czy on zmienia swoje poglądy?
Roxanne zachichotała, słysząc narzekanie Madilyn.
Przytulając dzieci do siebie, Madilyn westchnęła: – To był tak pracowity miesiąc, ale już czuję się o wiele lepiej, gdy widzę te dwa szkraby.
Po tych słowach z impetem ucałowała chłopców w policzki, ale ci odepchnęli ją z odrazą.
– Wyskoczmy jutro gdzieś razem! – zaproponowała Madilyn z wyczekującą miną. – Odkąd wróciliście, nie spędziliśmy razem z