Dodatkowy Rozdział 9
Aria
Nie mogę, kurwa, w to uwierzyć. Ten drań naprawdę ma czelność pojawić się przede mną – po tym wszystkim.
Wpatruję się w niego, a wściekłość we mnie wrze. Szczerze mówiąc, wygląda jak gówno. Jakby życie kopało go w dupę na wszystkie możliwe sposoby. Jego twarz jest zapadnięta, oczy matowe, a on schudł tak bardzo, że ledwo przypomina tego samego aroganckiego dupka, który prawie mnie zrujnował.