Rozdział 126
Aria
Nie mogę, kurwa, uwierzyć, że się na to zgodziłam. To jest szaleństwo. Mia jest, kurwa, szalona.
– Nie patrz tak na mnie, Aria. Nie masz wyboru. Poza tym, to jedyny sposób, żeby Lucas pierwszy pękł – wzdycha Mia, lustrując mój strój wzrokiem, jakby oceniała dzieło sztuki.
Obcisły jak cholera sportowy stanik i szorty, które opinają moje krągłości, jakby były uszyte na miarę grzechu. Czuję się