Rozdział 193
Aria
Udaje mi się wstać z łóżka, a Lucas mnie podtrzymuje i trzyma w talii, pomagając mi. Idziemy za Markiem z pokoju, a gdy schodzimy po schodach, w mojej głowie wirują niespokojne myśli. Oczekiwanie drapie mnie w klatkę piersiową, utrudniając oddychanie. Nie mogę przestać myśleć o tym, co będzie się działo podczas rytuału, ale bardziej niż cokolwiek innego jestem zmęczona… cholernie zmęczona zwl