Rozdział 20
Nie chcąc wracać do klubu w takim stanie wkurzenia, postanowiłem wpaść do domu i walnąć jeszcze jednego drinka whisky, żeby się uspokoić. Wszedłem do środka, złapałem butelkę, którą trzymałem w szafce obok lodówki i zabrałem laptopa, zanim padłem z powrotem na kanapę. Pociągnąłem łyk whisky prosto z butelki, uruchomiłem laptopa i wszedłem w zabezpieczenia monitoringu z klubu. Chciałem wiedzieć, co