Rozdzial 159
RONIN
Wpatruję się w nią, zastanawiając się, czy aby na pewno dobrze ją usłyszałem. Walczę resztkami sił. Niewiele trzeba, bym w nią wniknął, i ledwo powstrzymuję się, by poczekać, ale słysząc, jak mówi, że chce ostro, jestem bliski kapitulacji.
– Co? – udaje mi się w końcu zapytać.
Obdarza mnie nieśmiałym uśmiechem. Jak można wyglądać tak niewinnie, prosząc o utratę dziewictwa podczas ostrego sek