Rozdział 150. Skręcona z gniewu twarz
Anson zmarszczył brwi i spojrzał w bok, widząc, że Elaine od dłuższego czasu nie wykonała żadnego ruchu.
Zobaczył, że wpatruje się w bliznę na jego talii, i powiedział nonszalancko: "To przez przypadek, pięć lat temu upadłem."
Elaine, nie mówiąc ani słowa, szybko pomogła mu nałożyć lekarstwo na ranę. Potem Anson przebrał się w inne ubranie.
W południe Elaine przygotowała obiad.
Składniki w górach