Rozdział 228: Nie obwiniaj mnie
Ronin szybko zadzwonił, by upewnić się, czy dziecko z zawiązanymi oczami to Julian.
Andrew pożądliwie wpatrywał się w Elaine, a potem odszedł z uśmiechem.
Elaine miała zamiar go dogonić, ale zatrzymali ją ludzie Andrew.
Ronin skontaktował się w tym czasie z George'em.
George pobiegł do pokoju Juliana i zmarszczył brwi, widząc, że Julian wciąż tam jest.
– Julian, szykuj się. Czas iść do przedszkola