Rozdział 274: Zazdrość
George nie mógł powstrzymać śmiechu.
"Te trzy dzieciaki są takie urocze. W ich towarzystwie Elaine na pewno szybko wyzdrowieje" - pomyślał.
Nagle zadzwonił telefon Elaine, przez co jej starannie utrzymywany spokój rozsypał się na kawałki.
Jednak, gdy zobaczyła imię dzwoniącego, światło w jej oczach szybko przygasło.
"Pani Gray, czy mogę zapytać o rysunki projektowe..." - Derick zabrzmiał nieco zak