Rozdział 385: Jak Klatka
Patrząc na rozbitą szybę, Douglas odetchnął z ulgą.
Wiedział, że George jest sprytny i nie umrze tak łatwo.
"Ale gdzie on teraz jest?" – zastanawiał się Douglas.
– Jak George? – William zatoczył się.
Najpierw Laura miała wypadek, a teraz George, to wszystko doprowadzało Williama na skraj załamania.
Douglas pocieszył go i powiedział: – Tato, nie martw się! George jest bardzo sprytny. Nic mu się nie