Rozdział 185
– Wy możecie to stąd przejąć – oznajmił spokojnie Elliot. Było oczywiste, że nie ma zamiaru dalej uczestniczyć w spotkaniu, więc wstał z miejsca i wyszedł.
Gdy tylko wyszedł, wszyscy w sali konferencyjnej odetchnęli z ulgą. Ciężka atmosfera wcześniej była dusząca.
– Anastazjo, będziemy walczyć o to stanowisko uczciwie. Jeśli mnie pokonasz, oddam ci je! – zadrwiła Alicja.
– Nie potrzebuję, żebyś mi