Rozdział 737 Dobre i złe wieści
Nagle Artur usłyszał komunikat o wejściu na pokład z drugiego końca linii i zapytał cicho: – Jesteś na lotnisku?
– Ja… Ja jestem tu, żeby pożegnać przyjaciela – powiedziała lekko zawstydzona Zofia.
– Jesteś tu, żeby mnie pożegnać?
– Tak! – przyznała niechętnie.
Jego usta wygięły się w uśmiechu, odsłaniając rząd lśniących, białych zębów. Przycisnął język do policzka, wyraźnie zachwycony.
– Nie odch