Rozdział 840 Odrzuciłem to
– Więc nie jesteś z firmy ochroniarskiej? – Angela cofnęła się o krok. Nagle poczuła niepokój. Kogo ja, u licha, uraziłam?
Richard zmarszczył brwi. – Porozmawiamy o tym, jak wrócimy. Załóż to teraz.
Angela ugryzła się w wargę, a potem wyciągnęła rękę, wzięła jego koszulę i obrzydzeniem narzuciła ją na siebie. Kiedy podniosła wzrok, w jej polu widzenia pojawiła się idealna sylwetka Richarda, skąpan