Rozdział 697 Spróbuj jeszcze raz
Jednocześnie, Zofia zastanawiała się nad tym samym. Artur prawdopodobnie nie miał nic pod tym ręcznikiem kąpielowym.
Z tą myślą w głowie, przypomniała mu: "Szlafrok jest w szafie."
Idąc w stronę szafy, wyjął szlafrok i go założył. Zaraz potem szarpnął ręcznik z bioder.
Ponieważ od początku wpatrywała się w niego jak zahipnotyzowana, jej oddech nagle się zatrzymał, gdy rozebrał się na jej oczach. C