Rozdział 667 Konfrontacja
"Twoje ręce! Jak zraniłeś sobie ręce?" Emily wydała bolesny okrzyk, widząc zadrapania na rękach Arthura.
Tymczasem Sophia spuściła głowę. W końcu zranił się tylko przez nią.
"Nic takiego. Zajmiemy się tym, jak wrócimy." Arthur poprowadził Emily z powrotem do samochodu. Kiedy wsiadała, powiedziała: "Artie, chcę jechać w tym samym samochodzie co ty."
"Jestem cały brudny" - odparł tylko, zanim zamkną