Rozdział 270
Na twarzy Hayley przemknęło przyjemne zaskoczenie, ale zachowała chłodny ton, mówiąc: "Rozumiem. Następnym razem informuj mnie o takich sprawach z własnej inicjatywy. Nie czekaj, aż zapytam."
"Zrozumiano, panno Seymour." Daniel był niezwykle uległy.
Po zakończeniu rozmowy Hayley wzięła do ręki iPada i zaczęła szukać starych artykułów prasowych. Zgodnie z oczekiwaniami, znalazła artykuł sprzed dwóc