Rozdział 985 Phillip był szczęśliwy
W ogrodzie Jennifer i Angela zostały same. Jennifer westchnęła, zanim się odezwała: „Annie już mi opowiadała o tobie i Richardzie. Co do ich poprzednich zaręczyn, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu. Zjedli tylko zwyczajny posiłek i to wszystko. Mam więc szczerą nadzieję, że dobrze ci się będzie z Richardem”.
Słowa Jennifer odebrały Angeli mowę.
Była gotowa przyjąć pytania ciotki, ale nie