Rozdział 789 Kłamstwo
"Nie trzeba. Odwiozę ją sam do domu." Z jakiegoś powodu Arthur poczuł nagłą potrzebę, by samemu odwieźć Sophię do domu. W tym samym czasie Sophia patrzyła na niego oszołomiona, przypominając sobie chwile, gdy kiedyś ją tak dobrze traktował.
Gdy Arthur niósł Sophię w ramionach i szedł w kierunku samochodu, który przygotował dla niego kierownik, Emily tupała za nią z żalem i gniewem. Dlaczego u lich