Rozdział 784 Wyślij mnie z powrotem
Po przejściu kilku metrów, Zofię nagle ogarnął smutek, który odebrał jej zdolność chodzenia. Zakrywając twarz, przykucnęła na ścieżce obok krzaków i zaczęła szlochać, tłumiąc głos.
Nie zdawała sobie jednak sprawy, że kilka metrów za nią stoi ktoś, kto ją obserwuje. Artur patrzył na dziewczynę, której ramiona drżały od płaczu. Wiedział, że to on był powodem jej nieszczęścia.
Dlaczego ona tak płacze