Wybierz Język

avatar

Użytkownik-gość

ID: guest

coins0 Monety|0 Bonus

Customer Service

Loading...
Jego wstrętna mała cipka - Powieść

Jego wstrętna mała cipka

Sasha Jhorn

pl
18+
159 rozdziały
Pornograficzny
Zakazana miłość

Wprowadzenie

"Czy jest jakiś powód, dla którego nie powinienem cię teraz przelecieć na śmierć?" pyta, a ja wzdrygam się. "Nnn... Niii... Nie mam powodu," jąkam się. "Dobrze! Zaraz zapomnę, że jesteś moją księżniczką i przelecę cię jak dziwkę," obiecuje, wchodząc we mnie. "Jestem dziwką, tylko dla ciebie," szepczę. ******* Zawsze podkochiwałam się w najlepszym przyjacielu mojego taty, ale Jack nigdy nie widział we mnie kobiety, a raczej zawsze odnosił się do mnie jak do dziecka i traktował mnie jak jedno z nich. Tylko, że coś było miękkiego w sposobie, w jaki na mnie patrzył i od czasu do czasu do mnie mówił. Czułam potrzebę w jego głosie i ogień w jego oczach. Więc kiedy moi rodzice musieli wyjechać na kilka dni i poproszono go, aby się mną zaopiekował, wiedziałam, że to jedyna szansa, jaką kiedykolwiek dostanę, aby dać mu znać o moich uczuciach i dowiedzieć się, czy to, co widziałam, było prawdziwe, czy też nie halucynuję. Pierwsze kilka nocy było trudne i trzymał się z daleka, mówiąc, że jestem dla niego poza zasięgiem, ale co jeśli nie jestem i on tylko próbuje mnie odpędzić z powodu kobiety, którą widziałam, jak całował się z nią ostatniej nocy?

Rozdział 1

SIMONE Tydzień po moich osiemnastych urodzinach dostałam najlepszy prezent w życiu. Mój wujek upadł i złamał nogę. Wiem, wiem. Przez to brzmię jak totalna kretynka. Nie cieszę się, że wujek się zranił, ale cieszę się, że moi rodzice zdecydowali się wyjechać na tydzień, żeby mu pomóc, i naprawdę się cieszę, że jeszcze mi nie ufają na tyle, żeby zostawić mnie samą w domu. Zapytali Jacka, czy mógłby przyjść i zostać u nas w domu na ten tydzień, a on się zgodził. Jack jest najlepszym przyjacielem mojego taty. Praktycznie pomógł mnie wychować. Mam tyle wspomnień z Jackiem z czasów, gdy byłam mała. Zawsze przy mnie był, chronił mnie, pomagał mi we wszystkim, czego potrzebowałam. Był absolutnie najlepszy. Ale potem moje uczucia zaczęły się zmieniać. Zaczęło się to kilka lat temu. Zaczęłam zauważać jego twarde jak skała ciało, mocną linię szczęki, uroczy dołeczek, który pojawiał się na jego lewym policzku, gdy się śmiał lub uśmiechał, i jego oczy. O mój Boże, jego przeszywające niebieskie oczy, które wyglądały tak cholernie dobrze z jego czarnymi włosami. Zauważyłam ostatnio, że przebija się przez nie odrobina siwizny, ale nie obchodziło mnie to. Myślałam tylko, że przez to wygląda jeszcze bardziej seksownie. Oszczędzałam się dla Jacka, a w tym tygodniu w końcu miałam sprawić, żeby uczynił mnie kobietą. Jego kobietą. Od jakiegoś czasu bezwstydnie z nim flirtowałam, ale jak dotąd odmawiał połknięcia haczyka. Ale teraz miałam osiemnaście lat, a on miał być cały mój przez cały tydzień. Byłam gotowa zrobić wszystko, co trzeba, żeby zdobyć Jacka. Biedak nie miał żadnych szans. Moi rodzice wyjechali już kilka godzin temu, a kiedy usłyszałam silnik na podjeździe, zapiszczałam z radości i wyjrzałam przez okno. Patrzyłam, jak Jack wysiada ze swojego czarnego jeepa. Już sam jego widok sprawiał, że w brzuchu latały mi motyle, ale to nie wszystko, co mi robił. Patrząc na jego szerokie, muskularne ramiona i klatkę piersiową, czarny t-shirt, który ledwo mieścił jego bicepsy, i dżinsy, które sprawiały, że jego tyłek wyglądał tak cholernie apetycznie, moje sutki natychmiast stwardniały. Poczułam znajomą wilgotność między udami, którą zawsze czułam, gdy Jack był w pobliżu. Jak to możliwe, że miał na mnie tak silny wpływ? Patrzyłam, jak wyciąga torbę podróżną z tyłu jeepa, przerzuca ją przez szerokie ramię i kieruje się do drzwi. Nerwowo spojrzałam na skąpy strój, który miałam na sobie. Założyłam krótkie szorty, obcisły t-shirt bez stanika i pomalowałam paznokcie u stóp na ładny różowy kolor. Rozpuściłam swoje długie blond włosy, bo kiedyś powiedział, że uwielbia sposób, w jaki lekko się kręcą na końcach. Jasne, to był tylko przelotny komentarz i tak, było to dawno temu, ale to się liczy, do cholery! Wiedziałam, że Jack ma klucz, więc czekałam na szczycie schodów, aż usłyszę, jak drzwi się zatrzaskują i ciężki dźwięk jego butów w przedpokoju. Jeszcze raz potrząsając włosami, zbiegłam po schodach, wołając jego imię. "Jack!" krzyknęłam, zbiegając po schodach. Jego oczy rozszerzyły się, gdy spojrzał na moje nagie nogi i podskakujące cycki. Posłałam mu szeroki uśmiech i wskoczyłam w jego ramiona, obejmując go nogami w pasie. Przycisnęłam się do jego twardego, umięśnionego ciała i wdychałam jego znajomy zapach. Zawsze nosił najpyszniej pachnącą wodę kolońską, ale pod nią był cały Jack, i uwielbiałam to. Zaśmiał się, delikatnie stawiając mnie na ziemi, zanim odsunął mnie od siebie. Jęknęłam w proteście i zrobiłam obrażoną minę. "Hej," powiedział, kładąc palec pod moją brodę, żeby unieść moją twarz do góry. "Jesteś już trochę za duża, żeby to robić, prawda, Simone?" "Jack!" nadąsałam się, "nie tęskniłeś za mną?" Uśmiechnął się, pokazując mi ten seksowny dołeczek. "Oczywiście, że tęskniłem za tobą, dzieciaku." Ścisnął szybko moje ramię, zanim podniósł torbę podróżną i skierował się do naszego dolnego pokoju gościnnego. Ledwo mogłam powstrzymać swój nikczemny uśmiech, gdy pobiegłam, żeby go dogonić. Pociągając go za przedramię, pociągnęłam go z powrotem w stronę schodów. "To nie tam będziesz spał, głuptasie." "Nie?" "Oczywiście, że nie," powiedziałam, jakby to było oczywiste. "Mama i tata nie każą ci spać na tej niewygodnej futon przez cały tydzień. Kazali mi ci powiedzieć, żebyś spał w ich pokoju." Trzymałam się jego ramienia, gdy szliśmy po schodach, prowadząc go do sypialni naprzeciwko mojego pokoju. Wchodząc do środka, rzuciłam się na łóżko, pocierając ręką po górnym kocu. "Widzisz? O wiele wygodniej. Wyprałam pościel i wszystko dla ciebie przygotowałam." Widziałam głód w jego oczach, gdy patrzył, jak leżę na łóżku, ale zamiast do mnie dołączyć, potrząsnął gwałtownie głową i szybko odwrócił wzrok. "Nie mam nic przeciwko spaniu w pokoju gościnnym. Może byłoby lepiej, gdybym był na dole." "Nie, Jack. Tego chcieli. Poza tym," powiedziałam, turlając się na brzuch i wymachując nogami, "będę się czuła o wiele bezpieczniej, wiedząc, że jesteś tak blisko mnie." Przetarł dłonią po twarzy i westchnął. Wydałam radosny pisk, gdy powiedział: "Okay, w takim razie zostanę tutaj." "Idealnie," powiedziałam, zeskakując z łóżka. "Idę zacząć kolację!" Zrobiłam kilka kroków i zatrzymałam się, "Och, zapomniałam ci powiedzieć, że mają problem z ciepłą wodą w głównej łazience, więc będziesz musiał brać prysznic ze mną." Zaśmiałam się, gdy jego niebieskie oczy zrobiły się jeszcze większe. "To znaczy korzystać z mojego prysznica. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko." Nie czekałam na jego odpowiedź i zamiast tego podskoczyłam lekko z podekscytowania, bo lubiłam patrzeć, jak patrzy na moje cycki, a potem poszłam na dół, żeby przejść do następnej fazy mojego planu.

Udostępnij książkę

czytelników również przeczytało

Katalog

Rozdział 1 Rozdział 2 Trzy Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział ósmy
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Chapter 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Chapter 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Chapter 29
Rozdzial 30
Rozdzial 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Droga 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdzial 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozmowa 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozmowa 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdzial 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdzial 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Rozdział 86
Rozdział 87
Rozdział 88
Rozdział 89
Rozdział 90
Rozdział 91
Rozdział 92
Rozdział 93
Rozdział 94
Rozdział 95
Rozdział 96
Rozdział 97
Rozdział 98
Rozdział 99
Rozdział 100
Chapter 101
Rozdział 102
Rozdział 103
Rozdział 104
Rozdział 105
Rozdział 106
Rozdział 107
Rozdział 108
Rozdział 109
Rozdział 110
Rozdział 111
Rozdział 112
Rozdział 113
Rozdział 114
Rozdział 115
Rozdział 116
Rozdział 117
Rozdział 118
Rozdział 119
Rozdział 120
Rozdział 121
Rozdział 122
Rozdział 123
Rozdział 124
Rozdział 125
Rozdział 126
Rozdzial 127
Rozdział 128
Rozdział 129
Rozdział 130
Rozdział 131
Rozdział 132
Rozdział 133
Rozdział 134
Rozdział 135
Rozdział 136
Rozdział 137
Rozdział 138
Rozdział 139
Rozdział 140
Rozdział 141
Rozdział 142
Rozdział 143
Rozdział 144
Rozdział 145
Rozdział 146
Rozdział 147
Rozdział 148
Rozdział 149
Rozdzial 150
Rozdzial 151
Rozdzial 152
Rozdział 153
Rozdział 154
Rozdział 155
Rozdział 156
Rozdział 157
Rozdział 158
Rozdzial 159
Czytaj Teraz