Rozdział 132 Pan i Keith
Spojrzenie Hacketta było ostre jak miecz, gdy patrzył prosto na Valerię. Jego bezlitosne spojrzenie zdawało się mówić: Valerio! Tak wychowałaś mojego syna!
W tej chwili Valeria chciała tylko znaleźć dziurę, w której mogłaby się schować. Jak mogła rozwiązać tę niezręczną sytuację?
– Keith, co ty tu robisz? Co za zbieg okoliczności – Alex udawał, że zna Keitha.
Keith zignorował gniewne spojrzenie Ha