Rozdział 145 Kim jesteś?
Zaledwie te słowa padły, atmosfera stała się nieznośnie sztywna.
Uśmiech pani Morrison zamarł na jej twarzy. Nie spodziewała się, że Valeria będzie rozwiedziona i będzie miała dziecko w tak młodym wieku.
Tymczasem wyraz twarzy Valerii był okropny. Nie mogła już tego znieść i powiedziała chłodno do Luny: "Nie mam już żadnych uczuć do twojego syna. Nie musisz rozgłaszać wiadomości o moim rozwodzie i