Rozdział 157 Zimna postawa
"Jakim cudem Hackett tak łatwo się poddał, znając go? Jesteś pewna, że nie kombinuje?"
Valeria była lekko oszołomiona. Potem zmarszczyła brwi. "On już mi to jasno wytłumaczył. Chce, żeby Alex wiedział, że jest jego ojcem. To wszystko. Jego prośba jest rozsądna."
"To takie proste? Człowiek taki jak Hackett, rozpieszczony od dziecka i robiący, co mu się żywnie podoba, miałby tak prostą prośbę?" Keit